Archiwum

11 grudnia (środa) w Senacie odbędzie się głosowanie nad nową ustawą działkową. Jeżeli Senatorowie przyjmą projekt bez poprawek, to trafi on następnie na biurko prezydenta, który ma maksymalnie 21 dni na jego podpisanie.
Ireneusz Jarząbek był częstym uczestnikiem posiedzeń podkomisji oraz komisji sejmowych podczas prac nad ustawą o ogrodach działkowych. Wielokrotnie w swoich wypowiedziach mianował się on na „odnowiciela” ogrodnictwa działkowego oraz „wybawiciela” wszystkich polskich działkowców. Uznawał, iż on najlepiej wie jak powinna wyglądać nowa ustawa o ogrodach działkowych. Podczas prac w Sejmie cały czas starał się wskazywać, iż zapisy w projekcie obywatelskim nie są zgodne z Konstytucją i ustawa w takiej formie nie powinna być uchwalona.
„Teraz ten człowiek zarzuca nam przestępstwa i ubliża. Dziwię się tez jego prawnikowi, że podjął się pomocy prawnej i sam nie wstydzi się w sposób bezczelny zarzucać nam tego samego i straszyć nas prokuratura, CBA” – pisze Zygmunt Kacprzak z Radomia.
„Kiedy zaczęto zbierać podpisy pod Obywatelskim projektem ustawy o rod, bardzo chętnie podpis taki złożyłam - ja, moi znajomi i rodzina, dlatego ośmielam się odnieść do wypowiedzi z dnia wczorajszego, jakie padały na posiedzeniu Komisji z ust p. Jarząbka oraz jego pełnomocnika, że jakoby działkowcy bezmyślnie podpisywali "jakieś" listy. Nie jest to prawdą, każda z osób wykazująca chęć zapoznania się z treścią ustawy otrzymywała jej tekst”- pisze Justyna Sulikowska z Rzeszowa.
Prace nad nową ustawą dobiegają końca. Działkowcy liczą na szybką decyzję Senatu oraz podpis Prezydenta, aby przepisy weszły w życie już od nowego roku. Dzięki temu nie utracą praw do gruntów i majątku, a w efekcie – uchronią swoje ogrody przed likwidacją. Tymczasem im bliżej przyjęcia ustawy, tym zacieklejsze ataki ze strony grupki osób, które przedstawiają się jako przedstawiciele „niezależnych” działkowców.

11 grudnia (środa) w Senacie odbędzie się głosowanie nad nową ustawą działkową. Jeżeli Senatorowie przyjmą projekt bez poprawek, to trafi on następnie na biurko prezydenta, który ma maksymalnie 21 dni na jego podpisanie.

"Nowa ustawa działkowa, którą poparły wszystkie kluby poselskie, trafiła właśnie do Senatu. Działkowcy mówią jednak, że nie odetchną z ulgą, dopóki pod ustawą nie znajdzie się podpis prezydenta. Wskazują równocześnie, że ustawa spełnia ich oczekiwania, bo wypełnia wyrok Trybunału" - czytamy w Dzienniku Trybuna.